„W ostatnim stuleciu nastąpił postęp naukowy w każdej niemal dziedzinie wiedzy ….poza jednym, niechlubnym wyjątkiem.
Uzbrojeni w nowatorską wiedzę z zakresu matematyki i fizyki naukowcy wysłali w kosmos bezzałogową sondę , która przemierzała setki milionów kilometrów , a następnie odłączyła próbnik , który otworzył spadochron i wylądował na powierzchni jednego z księżyców Saturna. Szkoda że specjaliści zajmujący się zawodowo ekonomią nie potrafią pochwalić się osiągnieciami podobnymi do kalibru.
Gdyby inżynierowie z NASA wykazali się podobną umiejętnością prognozowania co nasi ekonomiści , misja Cassini potoczyłaby się zgoła inaczej. Nie dość ze sonda nie osiągnęłaby orbity Saturna , to najprawdopodobniej rakieta zawróciłaby natychmiast po starcie , przebijając z impetem asfalt i exploadowała gdzieś w wypełnionej magmą skorupie ziemskiej.
W 2007 roku , gdy świat nagle stanął na skraju największej katastrofy gospodarczej ostatnich trzech pokoleń , niewielu ekonomistów dostrzegło nowe zagrożenia na horyzoncie. Trzy lata później gdy już tkwimy po kolana w bagnie , ekonomiści prognozują nam rozwiązanie , które większości osób wydają się cokolwiek niedorzeczne. Próbują nam bowiem wmówić , że dla zażegnania kryzysu zadłużenia musimy zadłużać się jeszcze bardziej i musimy wydawać pieniądze , aby gospodarka pomyślnie się rozwijała. Umiejętność prognozowania ekonomistów przed paru laty była znikoma , a ich obecne sugestie tak bardzo przeczą zdrowemu rozsądkowi , ponieważ tylko nieliczni wiedzą , na czym właściwie polega naukowa analiza.
Bujanie ekonomistów w obłokach bierze się niemal z powszechnego przyjęcia za pewnik teorii Johna Maynarda Keynesa , niesamowicie mądrego brytyjskiego ekonomisty z pierwszej połowy ubiegłego wieku , który miał jednak wyjątkowo głupie wyobrażenie o przyczynach rozwoju gospodarczego .Keynes dokonał sztuki, która udaje się nielicznym – przekonał wszystkich , że coś w istocie banalnie proste jest niezwykle skomplikowane „
To jest cytat wstępu do książki Petera D.Schiffa – Gospodarka rozwój krach …na czym to polega.
Gorąco polecam .Napisana w bardzo prostej formie , jak dla przedszkolaka , ale właśnie o to chodzi że rzeczy pozornie skomplikowane są tak naprawdę bardzo proste …..i tak je należy postrzegać
https://www.money.pl/gospodarka/przygotujcie-portfele-nbp-moze-sie-fatalnie-mylic-6884144929110976a.html
Niby jest tak zle. A gospodarczo chyba nie było lepiej. Patrząc na kraje rozwinięte i rozwijające się.
W latach 80tych też było sporo głosów o tym, że gospodarka USA upadnie. I co? Mamy 2023 i ludzie żyją swoim życiem. Ten co liczył na krach mocno się oszukał. Był w 1987 ale chwilowy.
Mam wrażenie, że media ostatnio strasznie dużo przywołują takich głosów jak to źle i jaka będzie katastrofa. Jesień 2022 pokazała jak były to błędne przepowiednie. Teraz podobnie.
Każdy ma prawo mieć swoje zdanie , i to jest bardzo dobrze.
Gdyby ktoś inny decydował za nas o naszych prywatnych sprawach to byłaby naprawdę tragedia.
https://www.stockwatch.pl/wiadomosci/swig80-idzie-na-rekord-wszechczasow-w-grze-mirbud-i-ci-games,akcje,304635
Na razie sWIG 80 dąży do szczytu.Jak dojdzie i go pokona będę się zastanawiał co z tym zrobić.
Moim zdaniem przebicie tego szczytu jest mało prawdopodobne.
Ale to jest moje zdanie.
Dla mnie ważne jest co się obecnie dzieje z WIG i DJI.
https://bithub.pl/gospodarka/jesli-te-prognozy-sie-sprawdza-to-nie-mamy-powodow-do-radosci/
Niestety moim zdaniem takie wypowiedzi świadczą tylko o tym że ci którzy je głoszą szukają na siłę przyczyny tego co się dzieje dzisiaj.Najłatwiej zwalić wszystko na Putina i wojnę na Ukrainie nie patrząc tak naprawdę jaka jest przyczyna aktualnej sytuacji gospodarczej na świecie.
Kiedyś problemy w Grecji miały być przyczyną załamania gospodarki światowej,teraz szuka sie przyczyny w wojnie na Ukrainie…..bo to widać gołym okiem.
Być może w Międzynarodowym Funduszu Walutowym są ludzie którzy dostrzegają faktyczne przyczyny aktualnej sytuacji gospodarczej , ale wiedza że to jest w jakiś tam sposób ich wina i jakby nawet pasy żywcem z nich darli to nie przyznają się do tego bo z tego żyją.
No przecież żadne akcje miały nie dać zarobić. Jak pisałem parę miesiecy temu, że posiadam parę małych spółek pisałeś ze teraz nie da się zarobić bo krach idzie
Sławek zawsze będą takie akcje które pójdą do góry nawet jak główny indeks będzie dołował.
Mnie takie krótkoterminowe spekulacje nie interesują bo ja nie jestem w stanie przewidzieć co się stanie w krótkim czasie.
Inwestuje długoterminowo i jak do tej pory moja prognoza się sprawdza bo WIG od przełomu 2021/2022 spadł o ok. 20 % pomimo tego ostatniego wybicia.
DJI dla mnie tez jest w trendzie spadkowym w długim terminie.
W krótkim terminie ( 4 miesiące ) też się sprawdza bo jest ciągle poniżej formacji trójki korekcyjnej a/b/c którą opisywałem 15.12.2023 ” moja latarnia morska ….” Czekam aż rynek zacznie mocno spadać.Jaka będzie tego przyczyna …nie wiem
To ,ze wig jest 20 % od szczytu to tylko zasluga tego nieszczesnego dla ciebie i dajacego fałszywe sygnały według ciebie wigu 20 inaczej cały wig byłby niewiele od szczytow wszechczasów jak cac 40,dax czy ftsi 100
WIG odzwierciedla faktyczny stan rynku.
Ale przecież grasz na short MWIG40. Więc wybrałeś mocniejszy indeks niż WIG.
Nie ma sensu ciągle nawiązywać do WIG bo nawet na tym instrumencie nie grasz.
Jest sens , i to bardzo duży.WIG jest dla mnie podstawowym wskaźnikiem tego co eis dzieje na rynku , a MWIG 40 a konkretnie kontrakty na których gram sa moim narzędziem w grze.
Odczytując WIG wiem czy rynek podażą zgodnie z moja prognoza czy nie.
Mam takie pytanie do ciebie bo posługujesz się AT i na tym opierasz swoje prognozy to co widzisz na świecach japońskich od momentu zwrotu z października 22 na wykresie miesięcznym i tygodniowym na wig 20. Czy widzisz, tam coś ciekawego?
Nie posługuje się świecami japońskimi.
No jak to tak Analityk Techniczny nie posługuje się takim narzędziem ??? No to mnie kompletnie zaskoczyleś.
No ale w skrócie na wykresie miesięcznym w pazdzierniku objęcie hossy,na tygodniach trzy białe kruki czyli zmiana trendu ,złoty krzyz czyli przebicie 200-sesyjnej sredniej kroczącej.
I teraz korekta tej fali od stycznia ,spadki zatrzymane na średniej 200 setce oraz gwiazda poranna na tygodniach a co dalej no to się zobaczy .Ale Andrzej to jest elementarz AT
Ale jeszcze jedno jeżeli to jest korekta w trendzie spadkowym abc to może sie okazać że mielismy falę A do stycznia falę B do konca marca i fala C moze wynieść wig na dużo wyzsze poziomy nawet pod 70 tyś pkt No ale czas pokaże co nastąpi w maju
Nie wiem co masz na mysli mówiąc o korekcie a/b/c.
Ja taka korektę zobaczyłem na DJI od 25 XI do 9 XII co opisałem w blogu.
Wszystko co się dzieje już teraz jest dawno po tej korekcie.
Indeks DJI “powinien” kontynuować spadek a cały czas od 3 miesięcy dryfuje .
Nie jestem pewien czym to się zakończy ale zakładam że bedzie kontynuacja spadków.
Patrząc na dzień dzisiejszy ponownie zbliżamy się dla DJI do poziomu 34 108 z dn. 13 XII 2022.To jest dla mnie bardzo ważny poziom oporu.
Pokonanie go postawi mnie w bardzo trudnej sytuacji.
Jeśli DJI będzie kontynuował spadek będę spokojny o dalszy rozwój sytuacji.
Niestety na chwile obecna na WIG nie widzę nic ciekawego w ta trójka a/b/c na DJI na przełomie XI/XII 2022 jest dla mnie bardzo ważnym wskaźnikiem.
Z pewnością masz rację pisząc że to co zobaczyłeś na świecach to elementarz AT ( dot. świec ).
Świece japońskie nie są dla mnie wyznam narzędziem w AT.
Mam własna opracowaną metodę do analizy rynku , mnie się sprawdza , ale ostatecznie będziemy o tym wiedzieli jak sprawdzi się to co opisuje w blogu. sprawdzi
To wszystko co pokazuja swiece sprawdza się jak dotychczas.Korekta ABC o ktorej piszę to korekta calej fali spadkowej od pazdziernika 2021 .Jeżeli tak by się stało to wig idzie pod 72 tys pkt. Formacja flagi czy ABC jak zwal tak zwał Indeks wig 20 zatrzymał się na oporze 1822 czyli luce bessy przy panice bankowej z kolei Wig wbija sie w ta lukę opor na te chwilę to 61 tys pkt.A wszystko to ze slabnacym dolarem czyli zagranica nie odpuszcza naszego rynku
Twierdzisz, że się metoda sprawdza a po depozycie tego w ogóle nie widać.
Patrzysz na DJIA, który jest specyficznym indeksem. Już kiedyś pisałem, że to indeks cenowy więc Home Depot ma 5 razy większy wpływ niż Coca Cola. Albo Travelers z kapitalizacją 40mld USD jest ważniejsze niż Apple o wycenie 2500 mld USD. Taki sposób liczenia sprawia, że DJIA to mało wiarygodne odwzorowanie całego rynku.
I tym sposobem patrzysz na DJI a pomijasz MWIG40, który shortujesz i ten indeks zaraz wyjdzie na nowe szczyty.
Więc nie wiem skąd te twierdzenie, że ta metoda się sprawdza. Jedynie co przewidziałeś to spadek w ciągu 1.5 roku ale jak widać nawet na tym nie zarobiłeś …
Dla mnie DJI jest ok.Trójka korekcyjna a/b/c z przełomu listopada i grudnia 2022 ułożyła się idealnie .A to dla mnie jest sygnał wiarygodności wskażnika.Czy MWIG40 wyjdzie na nowe szczyty to się okaże .Moim zdaniem nie.
Fundusze hedgingowe w USA ustawione pod spadki indeksów https://stooq.pl/mol/?id=32362
W 2011 też były mocno short a od wtedy zaczęła się chyba największa hossa w nowożytnych czasach.
Jak będziesz zainteresowany to mogę ci napisać co robiłem w 2011 roku , i jak podszedłem do tego spadku.
W sierpniu 2011 zaczalem inwestowac. Przypadkowo mi sie udalo trafic…
https://stooq.pl/mol/?id=32407
https://stooq.pl/mol/?id=32408
https://wtfhappenedin1971.com/
Indeks paryski czyli CAC40 na historycznych szczytach.
Dax niewiele niżej.
Tak nie wygląda bessa.
DJIA najwyżej od połowy lutego.
Z mojego punktu widzenia DJI nie pokonał poziomu 34 108 z dn. 13 XII 2022 więc będzie kontynuował spadek.To co się dzieje na DJI od 4 miesięcy to dryfowanie po mocnych wzrostach od września 2022.
Spadek DJI i innych indeksów na całym świecie i naszego WIG jest nieunikniony.
To że CAC40 jest na minimalnie powyżej ostatniego szczytu o niczym jeszcze nie znaczy.
Takie jest moje zdanie , ale rynek sam zweryfikuje czy mam racje.
Ja w dalszym ciągu widzę bessę , ty być może zobaczysz ja dopiero jak indeksy zanurkują 20 , 30 lub więcej procent.
Tylko wtedy wszyscy będą już o tym wiedzieli a ci co zostali z akcjami będą na stratach.
No niestety, robi sie drogo na gieldach. Miec nadzieje ze cos spadnie. Matematyki sie w tym wzgledzie nie oszuka – im drozsze wyceny akcji tym gorsze zwroty w dluzszej perspektywie. Spadki 20%-30% to statystycznie zdarzaja sie raz na 4-9lat wiec mozliwe ze w ciagu najblizszych lat zobaczymy takie okazje. Najgorsze w krachach ostatnich dekad jest to ze trwaja tak krotko i okres dobrych cen jest dosc ograniczony. Trzymac kciuki ze nastepnym razem beda trwaly dluzej.