73370677_2364775290518099_1696001921409613824_o

Cześć.

Nazywam się Andrzej Nurkowski .Jestem z wykształcenia inż. elektrykiem i pracuje w swoim zawodzie. Zawodowo zajmuje się eksploatacją i utrzymaniem technicznym obiektów handlowych ,przemysłowych ,hoteli itp.

Ale moją pasją od wielu lat jest rynek kapitałowy i inwestowanie na giełdzie.

Przygodę z inwestowaniem zacząłem w 1993 roku kiedy na giełdzie była wielka hossa. Żeby zgłębić tajniki inwestycji w 1994 roku wziąłem udział w kursie dla Doradców inwestycyjnych ale tylko w temacie „analizy technicznej „ bo to mnie interesowało. Zajęcia prowadził wtedy znany inwestor praktyk Zenon Komar. Bardzo ciekawa człowiek .

To szkolenie zaważyło że zacząłem się interesować ruchem głównych indeksów giełdowych np. WIG.

Ruchy na poszczególnych spółkach są dla mnie sprawa drugorzędna i mało znaczącą.

Przed przyjazdem na szkolenie odkryłem pewna bardzo ciekawą zależność na indeksie WIG tzw. fale płaska korekcyjna rozszerzoną A/B/C wg. nazewnictwa R. Prechtera autora „Teorii fal Elliotta”.

Na podstawie fali korekcyjnej czy fali impulsu można wyznaczyć punkt zwrotny ostatniej fali . To było moje własne odkrycie które przedstawiłem na kursie dla Doradców inwestycyjnych , ale nikt się tym nie zainteresował. Zenon Komar również.

To odkrycie spowodowało że zająłem się śledzeniem indeksów giełdowych .Posługując się analizą techniczną trzeba brać pod uwagę tylko to co widać na wykresie. Tzw. zjawiska około rynkowe typu wybory prezydenckie, polityka Donalda Trampa np. w stosunku do Chin , czy innych państw nie ma większego znaczenia. Tylko czysta analiza techniczna.

Fale te pojawią się na indeksach zarówno na GPW , DJ jak i rynkach surowcowych .Ich czas trwania jest bardzo różny : od godzinowego ,dobowego , miesięcznego ,kilkuletniego i dekadowego.

Ale najważniejsze jest to że przy prawidłowej interpretacji można bardzo precyzyjnie wyznaczyć punkt zwrotne na rynku ( z dokładnością ok. 0.5 % i mniej ).

W 2005 wiedziałem już że czeka nas krach wszechczasów na giełdach światowych w tak w 2015 roku odkryłem ważny punkt zwrotny na indeksie DJ który pozwolił mi obliczyć dno krachu.

Będzie to krach porównywalny z tym z 1929 roku na Wall Strett a indeksy na giełdach światowych spadną o ok. 95 %.

O szczegółach co nas czeka w najbliższej przyszłości będę pisał w bieżących postach.

Na przestrzeni od 2005 roku do 2017 roku wysłałem ok. 100 maili do różnych TFI , doradców inwestycyjnych ,analityków giełdowych i niestety nie zainteresowałem ich moim podejściem do rynku.

Utrzymuje stały kontakt z Prezesem jednego TFI od ok. 10 lat. Wysłałem już do niego ok. 35 maili z prognozą wizji krachu na rynkach światowych ale tez nie przekonałem go co do mojej prognozy. Dlatego postanowiłem stworzyć własnego bloga na którym będę mógł się podzielić swoimi spostrzeżeniami i nikogo na siłę nie będę musiał przekonywać że niestety to co było dobre już minęło i niestety czeka nas bardzo poważne załamanie rynków i gospodarki światowej.

Ponieważ zaczynam w tej branży proszę o przymkniecie oka na mało profesjonalne prezentacje co do formy , ale mam nadzieje że treść zrekompensuje moje potknięcia.

Nasi analitycy ,doradcy inwestycyjni i inni tzw. eksperci rynków finansowych robią bardzo profesjonalne prezentacje które niestety w mojej ocenie są niewiele warte .Czy któryś z tych naszych ekspertów pisał rok czy pięć lat temu ze czeka nas krach wszechczasów. NIE.

Czy któryś z tych naszych ekspertów dzisiaj pisze że czeka nas krach wszechczasów porównywalny do tego z 1929 roku. NIE

Dlatego zapraszam do mojego bloga i sami wyróbcie sobie swoje zdanie na ten temat kto ma racje i co nas czeka w najbliższym czasie.