Krach się rozpoczął – uzupełnienie

Kontynuując mój ostatni wpis poniżej aby lepiej przedstawić co prognozuje poniżej zamieszczam rysunek pokazujący schemat fali płaskiej rozszerzonej wg. oznaczeń Eliotta.

Fala „A” rozpoczęła się 8.05.2015 z poziomu WIG 57 379 pkt i dotarła do swojego dna 19.01.2016 do poziomu 42 152 pkt. Fala „B” rozpoczęła się w miejscu zakończenia fali „A” i zakończyła się 28.06.2021 na poziomie 67 999 pkt. Przed nami fala „C” która powinna się zakończyć na poziomie 28 490 pkt.

Przenosząc ten schemat na przebieg indeksu WIG wykres będzie wyglądał następująco

Na powyższym rysunku zaznaczyłem obszar w którym nastąpiło wybicie z klasycznej formacji ABC fali korekcyjnej płaskiej rozszerzonej. To są oczywiście moje prognozy i można będzie powiedzieć że się sprawdza jak indeks WIG będzie stopniowo obniżał swoja wartość  do poziomu 28 490 pkt.

Będzie to bardzo duży spadek  bo sięgnie wartości ok. 58 % w skali arytmetycznej.

Potem nastąpi wzrost indeksu. Niestety nie będzie to początek hossy ale tylko korekta w Bessie.

Wrócę do tego jak będziemy się zbliżali do wyznaczonego powyżej poziomu 28 490 pkt.

Myślę że teraz moja prognoza wygląda bardziej przejrzyście. Nie jestem zawodowym doradcą ani tez analitykiem i pewno będzie mi się wkradało wiele drobnych błędów które nie zmieniają jednak istoty sprawy.

W chwili obecnej indeks WIG walczy z poziomem 67 999 pkt. W moim odczuciu nie powinien go pokonać ale jak wiemy na giełdzie wszystko jest możliwe .Potencjalnie zakładam możliwość minimalnego przebicia poziomu WIG do 69 374 pkt . ale wolałbym aby poziom 67 999 pkt nie został pokonany. Wtedy wszystko byłoby o wiele prostsze …oczywiście dla mnie .

Na początku lipca jak indeks WIG spadł poniżej poziomu 67 500 pkt. Zająłem pozycje krótką na kontraktach terminowych na WIG 40 i będę ja utrzymywał do poziomu 28 490 pkt. Zdaje sobie sprawę że jest to bardzo nietypowa strategia ale tylko czas rozstrzygnie czy będę  miał racje.

W następnym wpisie wprowadzę 2  portfele inwestycyjne aby można było odnieść się do ich skuteczności i sprawdzić jak są zyskowne. Będzie wtedy  można porównać moje wyniki np. do portfeli zamieszczanych przez tzw. expertów z gazety Parkiet.

Na to co się będzie działo na rynku kapitałowym nie tylko w Polsce ale i na rynkach światowych nikt nie będzie miał większego wpływu. Giełda będzie podążała swoim torem niezależnie od tego co się będzie działo. Koronawirus , czy tzw. trzecia fala pandemii   jeśli taka będzie niewiele zmieni.

Będzie to tylko woda na młyn dla komentatorów , analityków i innych expertów zajmujących się rynkiem kapitałowym aby znaleźć odpowiedz…dlaczego giełda znowu spada.

Tak na dobra sprawę ci tzw.  experci nigdy nie przedstawiają jednoznacznej prognozy co do tego co się stanie w przyszłości bo zawsze uzależniają to od tego co się będzie działo na świecie.

Ja stawiam sprawę inaczej …..wiem co będzie i ścisłe precyzyjnie to określam……kto ma racje i kogo wywiozą na taczce czas pokaże.

Jedno jest pewne że prawdziwy rasowy zawodowy analityk , lub inny doradca inwestycyjny zawsze znajdzie kilka powodów dlaczego rynek akurat idzie w górę lub spada ……..ale te wszystkie wyjaśnienia i komentarze są pisane po fakcie i są kompletnie bezwartościowe .

Bo jak można inwestować na rynku po fakcie i zarabiać ……nie da się.

Wygląda na to że najlepiej opłaca się być zawodowym doradcą i komuś innemu doradzać jak inwestować pieniądze samemu nie ryzykując .

Moim zdanie każdy szanujący się doradca inwestycyjny  lub analityk powinien mieć oficjalnie opublikowany długo terminowy swój własny portfel i wtedy było by wiadomo ile warte są jego prognozy.

Szukanie  przyczyn spadku lub wzrostu indeksów po fakcie nie ma najmniejszego sensu.

Dodaj komentarz