Trzeba było trochę poczekać aby WIG po dojściu do poziomu ok. 66 000 pkt dotarł do mocnego poziomu oporu i odbił się od niego rozpoczynając spadek. Można by powiedzieć że z punktu widzenia indeksu WIG wojny na Ukrainie nie ma. Spadek indeksu po 24.02 został odrobiony z nawiązką ..
To w mojej ocenie świadczy że konflikt na Ukrainie w dłuższym terminie ( obecnym ) nie ma już żadnego wpływu na giełdę. To samo dotyczy innych zjawisk około rynkowych typu inflacja , decyzje FED, RPP i np. wybory we Francji. Niezależnie kto wygra wybory to indeksy światowe na giełdach będą kontynuowały spadki.
Podobnie zachowują się indeksy DJI i DAX.
Po osiągnięciu swoich szczytów w styczniu 2022 rozpoczęły spadki. W mojej ocenie będą one kontynuowane do poziomów które przedstawiłem w poprzednim wpisie. Na razie te spadki są bardzo wolne ale z czasem nabiorą rozpędu by być może w strefie końcowej spadki mogą wynosić po 10 % dziennie.
Jeśli chodzi o rynek złota i srebra to w chwili obecnej następuje konsolidacja na tych walorach. To jest tylko kwestia czasu kiedy rusza do góry
Tak duza inflacja myslę że ma kolosalne znaczenie dla rynków .Do pewnego momentu to pompowało spółki ,gdyz mogły przerzucać koszty na klijentów .Ale teraz ceny doszly do takich rozmiarów ,ze klijent ograniczy wydatki , takze droższy kredyt będzie rzutował wprost w gospodarke bo obywatel zamiast kupować kolejne dobra w większosci skupi się na spłacie kredytu .Także spowolnienie idzie pełną parą. A co do złota zobaczymy ,na wykresie długoterminowym potrójny szczy ale takze tworzy się odwrócona głowa z ramionami z dosc sporym zasiegiem. Zobaczymy
Oczywiście że ma ,ale to nie bierze się z znikąd…..domyślam się że jest ona następstwem dodruku pieniądza na niespotykaną dotąd skalę .Nie jestem fachowcem od finansów , ale to nic nie znaczy bo oni też sami nie wiedza o co chodzi. Tak jak pisałem już wcześniej wszystkie zjawiska około rynkowe ,decyzje FED , dodruk pieniądza ,polityka USA wobec Chin , wojna z Ukrainą maja wpływ na giełdę w formie skumulowanej …długoterminowej i my tak na dobrą sprawę nie wiemy jaki wpływ ma dane zjawisko i w jakim terminie.To jest moja własna teza ,a wynika z tego że prognozuje co się dzieje na giełdzie na podstawie analizy technicznej.A ona nie daje odpowiedzi jaka jest przyczyna danego zjawiska.Natomiast daje zasięg danego ruchu ….i to czasami bardzo precyzyjnie ….oczywiście pod warunkiem prawidłowej interpretacji. Bardzo często to co widzi na wykresie tzw. większość nie pokrywa się z prawdą.Rynek sam eliminuje takie formacje bo na giełdzie większość “nigdy nie ma racji”. Analiza techniczna to tak jakbyś obserwował w przyrodzie jaskółki nisko latające i na tej podstawie prognozował że będzie padać.Tak się dzieje i to jest prawda,ale dlaczego jaskółki nisko latają przed deszczem to już inna sprawa.Pewno ornitolodzy to wiedzą.Pewno jakieś owady przed deszczem latają nisko a za nimi jaskółki ,ale dlaczego te owady latają nisko przed deszczem itd….można by tu napisac doktorat z tego i habilitować się ,a może już to ktoś zrobił.Mnie to nie interesuje .Jak widzę jaskółki nisko latające to prognozuje że będzie padał deszcz i nie wnikam w uzasadnienie.Tak samo jest z giełda .Jak widzę na wykresie AT że będzie spadek to nie dochodzę jaka może być przyczyna tylko zajmuje krótka pozycje.Czasami przyczynę tego zjawiska można odkryć po fakcie , a czasami nie.Tak samo jest teraz WIG wg mojej prognozy spadnie do poziomu 28490 pkt niezależnie od zjawisk około rynkowych czy się to komuś podoba czy nie …bo tak mi wychodzi z AT.Jest tylko jedno pytanie czy mam racje.Jeśli tak się stanie to ja będę miał racje.I być może będę jedynym facetem na świecie który to przewidział….to nie są przechwałki z mojej strony ale tak może być.To że dzisiaj nikt mnie zna nie oznacza że nie mam racji.
Spróbuj spojrzeć na to co się dzieje na rynku z innej strony.Załóż sobie że wiesz że będzie krach stulecia i jesteś tego pewny i spróbuj spojrzeć na to co się dzieje w gospodarce pod tym katem .Wszystko okazuje się proste i przejrzyste.Wysoka inflacja jest skutkiem dodruku pieniądza na dotąd niespotykaną skale .Jeśli giełda może spaść o np. 95% to co może się stać po drodze .Polecam https://www.youtube.com/watch?v=BNtUlqIHd48&t=237s
Oczywiście dodruk na szaleńczą skalę ,bardzo dużo pieniędzy w obiegu , który w dużej mierze poszedł na spekulacje giełdowe.To musi się zakończyć potężnymi spadkami ale czy 95% trudno w tej chwili wyrokować ale będą bardzo duże .A to co pisales, wysyłasz do różnych instytucji o krachu wszechczasów to nikt z TFI nie będzie mówił o krachu bo wtedy byłby jeszcze większy krach
Parę lat temu wysyłałem dużo emalii między innymi do TFI z moja prognozą.Ale nikt się tym nie interesował,tzn nie dostałem żadnej odpowiedzi i odpuściłem.
Te 95 % to nie jest mój wymysł ani szacunki tylko prosty wynik który odczytałem z analizy technicznej .Tak jak aktualny docelowy spadek WIG 28490 pkt.
A czemu miał się interesować ,pewnie przeanalizowali i wyciągnęli wnioski nie komentujac tego bo co mieli komentować ,że w 2022 nastąpi krach bez sensu a pisałeś jak mówisz dobrych parę lat temu .Świat tak nie działa ,a giełda tym bardziej.. Ilu musi stracic by kilku zyskało.Co by zrobili wszyscy ludzie jakby wiedzieli np,że jakaś spółka będzie miała mega kontrakt .Otóz kupili by wszyscy i kto pózniej by kupował jak wszyscy obkupieni. A przeciez wiesz ,że pieniądz lubi ciszę i z własnymi analizami lepiej się nie afiszować a zarobek będzie wiele wiekszy niz wie to więcej ludzi .Czyż nie
Nie do końca się z Toba zgadzam. Mówisz że lepiej z własnymi analizami się nie afiszować …a przecież ja już od dwóch lat pisze o krachu przedstawiam swoja prognozę ,rysuje wykres i wszystko puki co się sprawdza a i tak nikt w to nie wierzy i nie bierze tego poważnie. Od czasu do czasu na FB publikuje swoje przemyślenia i przedstawiam swoja prognozę ale i tak na dobra sprawę nikt w to nie wierzy i nie biorą tego co pisze poważnie. Obserwuje to uważnie i przyznam się na początku jak zacząłem pisać bloga przeszkadzało mi to że nikt nie wierzy w to co pisze. Dzisiaj patrzę na to to zupełnie inaczej. Czekam aż tzw. większość zorientuje się że to co pisze ma sens i się sprawdza. Kiedy to będzie nie wiem. Z mojej prognozy wynika że WIG spadnie o ok. 61 %.Puki co mamy spadek o ok. 20 %.
Ile musi spaść WIG aby dostrzegła ją tzw. większość .30%,40%,czy może 50%.
Czas to zweryfikuje.
Uważam że tzw. większość szuka informacji w tych samych źródłach ,które to powielają je miedzy sobą i w ten sposób kot biega wokół własnego ogona .Niby wiadomości pochodzą od wiarygodnych źródeł ale skoro wszyscy je znają to są nic nie warte .
A to co ja pisze jest w moje ocenie bardzo wiarygodne tylko nikt mnie nie zna i dlatego nikt nie traktuje tego poważnie. Może z czasem się to zmieni , ale wtedy będę musiał zmienić formę przekazu bo jak się okaże że mam racje w swoich prognozach to jakby tzw. większość je wykorzystywała to rynek by sam to wszystko wywrócił. W mojej ocenie krach miał się rozpocząć w 2015 r. tylko z nieznanej mi do dzisiaj przyczyny przesunął się o 7 lat ???????
A czy czasem pomyslałes ,że jest wielu takich co zna bardzo dobrze AT i widzi to co ty tylko nie chce tego komentować ???
Nie wydaje mi się.Metodę którą opracowałem nie znajdziesz w żadnej książce .Korzystałem oczywiście z Teorii Fal Eliotta R.Prechtera i na jej podstawie opracowałem własną metodę obliczeniową .Przez kilkanaście lat jak sledze komentarze dotyczące rynku to nie znalazłem jakiejkolwiek informacji o przynajmniej zbliżonym zakresie co do mojego sposobu wykonywania obliczeń .Nie chce być tutaj zarozumiały ale wygląda na to że sposób na podstawie którego wykonuje swoje prognozy jest tylko jeden.
No właśnie 7 lat to przepaść czasowa na giełdzie Miesiąc to jest dużo na zlewarowanym kontrakcie można kilka razy zbankrutować a co mówić o latach. Co kilka lat jest krach.Mozesz wierzyć lub nie ale szczyt ze stycznia 2018 przewidziałem co do dnia jak WIG przebijał intraday szczyt z 2007 .Ale pomyłka o 7 lat no cóż trochę słabo
Inflacja nominalnie nie pozwoli nam na takie spadki! pozdr.
A o jakich spadkach mówisz.
O tych o których Ty mówisz.
Jest tylko jedna możliwość! JEDNA!
Rozlanie się wojny u sąsiadów najpierw na Łotwę , a później na Polskę (przez głupotę rządzących), ale nie NATO – bo to byłby juz koniec. Nawet późniejsza wojna o Tajwan miedzy USA i Chiny nie spowoduje tych poziomów WIG-u.
pozdr.
W najbliższym czasie prognozuje spadek WIG do poziomu 28 490 pkt.
To co będzie dalej narazie nie odnoszę się do tego bo za wcześnie o tym mówić.
Jak sprawdzi się moja obecna najbliższa prognoza to wtedy pójdziemy dalej.
A tak na dobra sprawę jak musiałaby być przyczyna spadku na giełdzie nie wiem i nawet trudno mi się tego domyślać.
Analiza techniczna nie daje odpowiedzi na przyczynę spadku tylko podaje prognozowany zasięg.
Zwróć uwagę że już dwa lata temu prognozowałem spadek WIG do poziomu 28490 pkt.Nie miałem pojęcia jaka może być przyczyna tego spadku.Ale kojarząc podstawowe fakty z gospodarki i finansów mogłem się tylko domyślać że ta przyczyna będzie pewno ten dodruk pustego bezwartościowego pieniądza.Pomimo tego że najwięksi specjaliści od finansów z FED i nie tylko mówili wtedy że ten dodruk jest całkowicie bezpieczny i spowoduje pobudzenie gospodarki .Dzisiaj okazało się że to były bzdury.Albo ci ludzie nie znają się na rzeczy ,albo kłamią w żywe oczy i oszukują nas …ciemny lud …tak jak faraonowie kilka tysięcy lat temu oszukiwali ciemny lud egipski że zabiorą im słońce jak będą nieposłuszni…..Czy naprawdę uważasz że dzisiaj jest inaczej…. Dwa lata temu skąd mogłem domyślać się że będzie wojna na Ukrainie i że inflacja w Polsce i na świecie będzie na dotąd niespotykanym poziomie .Odczytałem wykres i wyznaczyłem spadek WIG do poziomu 28490 pkt. i tyle.A teraz tylko czas zweryfikuje czy mam racje.
Inflacja, że będzie to od 2020r było pewne!
Bo jak może sie skończy wstrzymanie wszelkiej produkcji nazwane lokdałnem i wciśniecie bezpośrednio ludziom do kieszeni kasy – na którą nie zapracowali – wydrukowanej przez NBP.
Ludzie w FED czy NBP to są mądrzy ludzie – tylko to co mówią to jest czysta polityka i TEATR dla ludu.
Oczywiście, że czas te prognozy zweryfikuje.
Będą spadki i też ja tak obstawiam i dopiero za rok wejdę na rynek.
Ale nie będą tak głębokie! Przy tak wysokiej inflacji AT nie działa(błędne sygnały długoterminowe!) i wypłaszczy te spadki.
No nie wiem czy dobrze prawisz . Gdyż rok to szmat czasu a bessa to nie wspinanie się po ścianie strachu tylko wyskakiwanie z okna i zasięg prognozowany przez admina jest spokojnie do osiągnięcia.Rynek bazowy czyli USA jest mega przewartościowany i to on będzie rozdawał karty przez najbliższy czas .A co za tym idzie spadamy razem z nim ostro no może troszkę mniej boy byśmy polecieli na zero a oni na 1500 pkt sp500.Inflacja nie da spaść tak nisko Inflacja dziś jest 12% za pół roku może być 4 lub 5 bo będzie wyższa baza i surowce polecą przy spowolnieniu na łeb na szyję ,patrz cykle koniunktury obligacje do 2020,później akcje ,następnie surowce i później przy max inflacji znów obsługi długoterminowe.Na moje idzie zwala i to konkretną na akcjach
St5DtEd1Sx9Ry8tIZ7mzugE92IbAxpi1TeL9QSavwNgkd0QD5DkmZUHe3Ha2qIePiIl1FOcyBgLJZ5YrWUZehMswSqsK