Inwestowanie na giełdzie wiąże się z dużym ryzykiem i jest bardzo nieprzewidywalne bo zbyt wielu ludzi w tym uczestniczy a każdy chciałby zarobić.
Ale na pierwszy rzut oka wydaje się proste bo praktycznie każdy może inwestować.
Ale dochodzą do tego jeszcze inne zjawiska bardzo nieprzewidywalne tzw. czarne łabędzie.
Tak na dobra sprawę chyba nikt nie jest w stanie przewidzieć pewnych zjawisk geopolitycznych na świecie takich jak np. wojna na Ukrainie czy ostatni konflikt w strefie Gazy i wojna pomiędzy Palestyna i Izraelem.
A dochodzi jeszcze waga tych problemów i jak przenosi się ona na giełdę.
O ile wybuch wojny na Ukrainie pociągnął chwilowo giełdę w dół…pisze tutaj chwilowo bo po miesiącu indeks wrócił do poziomu pierwotnego , to w przypadku wybuchu wojny w strefie Gazy nic się specjalnie nie działo.
Być może konsekwencje wybuchu tej wojny będą później….kto to wie.
Ale faktem jest że czasami takie czarne łabędzie pojawiają się i ……….dzieje się.
Jak dobrze wiecie jestem zwolennikiem krachu na giełdzie bo wyczytałem to z AT.
Wielu ludzi prognozuje i czeka na ten krach ….a tu jak go nie ma ,tak nie ma.
Problem polega na tym że krach jeśli będzie to wszyscy go zobaczą gdy giełdy spadną powiedzmy o 30 lub 40 %.Ale dopóki są jakieś tam nieznaczne spadki to nikt się tym nie przejmuje.
Ale to jest tak jak z dmuchanym balonem. Jak się go dmucha to balon cały czas rośnie i „gawiedź” się cieszy że będzie coraz większy i nic mu nie będzie ……aż tu nagle bęc ….i balon pęka i nagle wszyscy widzą że nie mógł tak w nieskończoność rosnąć.
Myślę że podobnie jest z rynkiem kapitałowym .
Skoro od stu lat rośnie to co mu może zagrażać.
Przypadkowo natrafiłem dzisiaj na FB na przepowiednię niemieckiego jasnowidza Aloisa Irlmaier .
Nie jestem zwolennikiem przepowiedni jakiś tam jasnowidzów czy innych tego typu oszołomów.
Ale wysłuchałem tej przepowiedni i i zamroziło mnie na chwilę.
Przepowiada on 3 wojnę światową w tak dokładnych szczegółach że ciarki przechodzą po ciele.
Przynajmniej na mnie takie zrobiło wyrażenie.
Ale człowiek ten przepowiedział czas , przebieg i przyczyny i skutki dwóch wojen światowych.
Ponieważ na AT dostrzegłem możliwość krachu światowych giełd i jestem co do tego bardzo przekonany szukam innych przekazów w tym temacie które mogłyby potwierdzać ta tezę bo jak wszyscy wiemy AT nie podaje przyczyny ruchów na giełdzie.
Poniżej podaje link do jego przepowiedni:
Jest ich na pewno więcej ale to jest ta którą oglądałem.
Cały czas zastanawiałem się jak może być przyczyna tak dużego krachu na giełdach które mogą doprowadzić do spadków indeksów o ponad 90 % .
Myślałem że mogą to być problemy gospodarcze i finansowe świata, ale wydaje mi się że te problemy finansowe świata mogą spowodować wybuch 3 wojny światowej a wtedy świat i giełda może pogrążyć się w totalnym chaosie.
Jestem przekonany że w przyrodzie istnieją symptomy nadchodzących zmian , tylko że my ich nie dostrzegamy.
Potrafimy przewidzieć na podstawie nisko latających jaskółek nadchodzący deszcz. Jak się niebo zachmurzy potrafimy przewidzieć nadchodząca burzę , bo te zjawisko się powtarzają bardzo często i cyklicznie.
Ale czy potrafimy przewidzieć gwałtowną ulewę podczas gdy na niebie nie ma ani jednej chmurki.
A moje kwiatki potrafią to przewidzieć i pisałem o tym w jednym z poprzednich wpisów jak rano wychodząc do pracy zobaczyłem mojego kwiatka dosłownie płaczącego na każdym listku wisiała kropla wody. Prognozował mocne opady deszczu podczas gdy na niebie rano nie było ani jednej chmurki.
Jak kończyłem pracę to pogoda się tak diametralnie zmieniła i tak mocno zaczęło padać że nie można nawet było bezpiecznie wsiąść do samochodu.
Jestem przekonany że pewne zjawiska w przyrodzie i nie tylko można przewidzieć tyle że jest to bardzo łatwe.
Jakbyście popatrzeli na ziarenko pomidora i nie wiedzieli o tym że z takiego ziarenka w przyszłości może wyrosnąć tak duży krzak pomidora który może dać tyle owoców ,to nigdy byście nie uwierzyli że jest to możliwe.
A jednak patrząc się historycznie na to co się dzieje na świecie przez ostanie ok. 2000 lat to cała nasza historia jest przeplatana wojnami i konfliktami. To że były okresy kiedy tych konfliktów nie było , to nie zmienia to postaci rzeczy że pokój będzie trwał wiecznie.
Nie zastanawiamy się na tym bo to nie odbyło się za naszego życia.
Ale historia lubi się powtarzać ,a tylko trzeba sobie zadać pytanie nie czy to nastąpi , ale kiedy.
Wiadomą sprawa jest to że taki krach może wystąpić za 10 lub 20 lat i nie warto się tym przejmować, ale mnie wychodzi że już się rozpoczął więc trzymam rękę na pulsie.
Jeśli ktoś to widzi inaczej to jest jego sprawa i taki tam mój blog na pewno go nie będzie interesował.
W tej przepowiedni tego niemieckiego jasnowidza ( nie lubię tej nazwy „ jasnowidz” bo źle mi się kojarzy ) zauważyłem jedną bardzo ważną rzecz , że autor tej wizji dostrzegł że ta wojna się kiedyś skończy i zacznie ponownie panować dobrobyt – który niestety będzie odbudowywany na zgliszczach .
Jeśli ja zakładam że ten krach pociągnie indeksy giełdowe ok. 90 % w dół ( trudno mi tu jednoznacznie powiedzieć w jakim to będzie czasie ale zakładam że może to być ok. 3-5 lat ) to potem czeka nas wielopokoleniowa hossa.
Jeśli ktoś kupi akcje na dnie tego krachu to będzie je mógł spokojnie trzymać przez następne 40 czy 50 lat , a może i nawet dłużej i będzie to podobna sytuacja jaka była w 1932 r. w odniesieniu do czasów dzisiejszych.
Problem polega na tym że dzisiaj mówi mi się o tym łatwo ale jak faktycznie ta 3 wojna światowa wybuchnie to możemy na niej zginąć , lub mieć zrujnowaną psychikę i nie będziemy chcieli mieć z giełda nic wspólnego.
Warto sobie zadać tez pytanie czy jest możliwość wcześniejszej weryfikacji tej przepowiedni wybuchu 3 wojny światowej i jej konsekwencji.
Moim zdaniem jest taka możliwość i ja dostrzegam.
Jeśli na przestrzeni najbliższego czasu ( powiedzmy rok ) Wig spadnie do poziomu 28 490 pkt. który prognozuje już od dłuższego czasu to będzie wyglądało na to że za pomocą AT można bardzo precyzyjnie przewidzieć przyszłość.
Oczywiście po drodze będą i są różne turbulencje na rynku które jednak nie zmienią tego docelowego punktu.
Dlaczego inni tego nie widzą ….to samo pytanie trzeba by zadać temu niemieckiemu jasnowidzowi….tyle że on już nie żyje.
Możecie się z tego śmiać i nie traktować tego co pisze poważnie , ale to jest już wasz wybór.
Ja puki co stoję przy swoim i zdania nie zmieniam , a szukam innych sygnałów dla potwierdzenia tego co zauważyłem na AT.
A jak coś zobaczę to na pewno się z wami podzielę.
Jeśli chodzi o wybory to nie mam zielonego pojęcia kto wygra i jakie to będzie miało wpływ na giełdę.
Nawet jeśli będą jakieś chwilowe turbulencje takie jak były po wybuchu wojny na Ukrainie to uważam że w długim terminie rynek będzie kontynuował spadki.
Czy jeżeli w ciągu roku wig nie spadnie do poziomu 28 490 pkt to w koncu uznasz ze AT to bzdura?
To ty uważasz że AT to bzdura.Wiele książek na ten temat napisano , gdzie naprawdę można tam zobaczyć wiarygodne przekazy , ale że samemu nie udało ci się z tego korzystać , to nie znaczy że to nie ma sensu.
AT to nie jest prosta matematyka.Nawet jakbyś przeczytał ze zrozumieniem większość książek dotyczących AT , nie oznacza to że będziesz potrafił się nią posługiwać. Myślę że do tego trzeba mieć pewne predyspozycje.Sama wiedza teoretyczna to nie wszystko.
To tak jakbyś się chciał nauczyć się grac na gitarze z podręczników.
Jeden się nauczy bo ma do tego predyspozycje , a drugi nawet jak będzie miał najlepszego nauczyciela nic mu z tego nie wyjdzie.
Z tym czasem to mam zawsze największy problem ,to jest tylko moja intuicja która w tym przypadku bardzo mnie zawodzi, ale jeśli chodzi o poziomy jakie można wyznaczyć na AT to już zupełnie inna sprawa.
Ten poziom który wyznaczyłem dla WIG 28 490 pkt. jeśli się sprawdzi to z dokładnością do 1%. A może i 0,2 % na co ja osobiście stawiam.
Tak ja to widzę i nie interesuje mnie opinia innych w tym temacie.
Albo tak się stanie , albo nie będę miał racji i wtedy wszystko to co napisałem w tym blogu można będzie jednym klawiszem “delete” skasować.
Wiem, AT to skomplikowana sprawa której nikt nie potrafi zrozumiec. Moje pytanie było czy jeżeli ten poziom się nie sprawdzi to czy uznasz w końcu że AT to bzdura.
Ten poziom w kilku przypadkach w rożnych okresach czasu na rynku tzn. dzień,kilka tygodni ,kilka miesięcy sprawdził mi się już wcześniej.
Dotyczy to zarówno rynku akcji jak i rynków surowcowych.
Teraz testuje formacje ośmioletnią , a to jak się okazuje nie jest już takie łatwe bo są tzw. fałszywe wybicia.Puki co ja to tak widzę.
A czy się sprawdzi to zobaczymy.
Od rana było widać że dziś będzie ogień. Dolar spadał o 2 % czyli zagranica będzie grała ostro od samego rana pod wybory. Ciekawe jak to rozegraja w dłuższym terminie ogromną luka tygodniowa na wykresie
Masz rację.Odreagowanie jest bardzo mocne.Ale czy utrzyma się ten impuls wzrostowy.
Najbliższe ATH dla WIG w zasięgu.
Stawiam mimo wszystko na to że było tylko chwilowe odreagowanie.
A co będzie czas pokaże.
Inne indeksy DAX czy DJI zachowują się “normalnie”.
DAX nawet zbliża się do swojego dna.
Czy te wybory potrafią zmienić optykę dla dla rynku polskiego w stosunku do rynków światowych …raczej wątpię.