Fed 2 ……i co dalej

17.02.2022 napisałem post pod nazwa „FED”. Opisałem tam wtedy co sądzę o polityce FED.

Teraz chciałem do tego wrócić bo to co się dzieje na rynku dokładnie odzwierciedla moja prognozę z lutego 2022.

Poniżej przedstawiam 2 wykresy dotyczące polityki FED i wykres stopy funduszy federalnych.

Na rys. nr. 1 prognoza z lutego 2022 na rys. 2 prognoza na najbliższe kilka lat.

Patrząc na te wykresy oczyma ucznia 5 klasy szkoły podstawowej to widać że od 1980 r. FED najpierw podnosi stopy by potem gwałtownie je obniżać. Przecież to nie ma kompletnie sensu.

Najpierw dolewają oliwy do ognia by potem ten sam pożar gasić do zera.

Nie trzeba być znać się na finansach żeby dostrzec że to nie ma najmniejszego sensu.

Pytanie brzmi dlaczego tak robią i czy oni sobie zdaja sprawę z tego ze ich działania nie maja najmniejszego sensu.

Ta cała polityka FED to zmowa rządzących z bankierami i biznesem żeby można było wygrać wybory a potem spełniać obietnice polityczne.

Aby to zrobić w latach 70 –tych zniesiono parytet złota do dolara i rządzący mogli w świetle prawa drukować puste bezwartościowe pieniądze na pokrycie swoich obietnic.

Od lat 70 –tych doprowadzili do załamania systemu finansów światowych i tylko krach światowy na skalę tego z lat 1929 na Wall Street rozwiąże ten problem.

Moim skromnym zdaniem ten krach się już rozpoczął o czym pisze w blogu.

Sam krach zobaczyłem na podstawie AT i to nie w zakresie ostatnich 2-3 lat tak jak większość analizuje rynek ale w zakresie kilku dekad.

FED nic nie zrobi żeby nie doprowadzić do tego krachu bo nie da się gospodarki światowej naprawić jednym czy kilkoma decyzjami podnoszenia lub obniżenia stop procentowych skoro przez 5 dekad gospodarka i finanse światowe zostały postawione na głowie.

Warto  przeczytać historie finansów światowych za ostanie np. 1000 lub 2000 lat np. Jak rządzić światem Pedro Banos aby zrozumieć że drukowanie pustych bezwartościowych pieniędzy zawsze kończyło się krachem .

Jeśli ktoś uważa że FED uratuje gospodarkę USA i świat przed krachem jest w dużym błędzie.

W 1929 roku tez im się nie udało.

Ci ludzie bronią swoich własnych stołków i nigdy nie przyznają się do błędu, a za wszystko zapłacimy my .

Na wykresie nr. 2 przedstawiłem swoja prognozę dla dalszych poczynań FED a efekt tego będzie taki że ceny akcji zanurkują w dół i nic tego nie powstrzyma.

Na podstawie AT wyznaczyłem dla WIG najbliższy dołek na poziomie 28 490 pkt.

Czy tak się stanie nie ma sensu obecnie nad tym się zastanawiać . Ja uważam że tak będzie a czas rozstrzygnie czy ja będę miał rację czy FED.

Fed , politycy i bankowcy to najwięksi złodzieje i oszuści w świetle prawa jakich świat widział.

A najgorsze w tym wszystkim jest to że to my szarzy mali obywatele za to wszystko zapłacimy .

Roman Kluska były biznesmen z lat 90-tych bardzo dobrze opisał na jednym z swoich wywiadów na You Tube do czego są zdolni politycy i administracja państwowa.

Opisał proces powstawania kwiaciarni na nowym osiedlu .Co się stanie jak rozwój tej kwiaciarni odbędzie się zgodnie z wolnym rynkiem , i co się stanie jak urzędnicy państwowi zaczną regulować ten proces.

To samo się dzieje teraz.

Np. ceny gazu ziemnego zeszły poniżej swoje ceny sprzed wybuchu wojny na Ukrainie , a ceny gazu w gospodarce regulowane przez urzędników są kilkakrotnie wyższe niż przed wybuchem wojny co doprowadziło wiele małych firm które istniały po 100 lat na rynku do bankructwa.

Ale przecież rządy pomagają przedsiębiorcom , dając im dopłaty …..

Ten cały system finansowo polityczny świata jest chory i to doprowadzi do zmian o jakich nawet się nam nie śniło.

Najbardziej ucierpią w tym wszystkim ludzie którzy liczą na pomoc rządu , Fedu i banków centralnych.

Historia lubi się powtarzać i tylko ten kto jej nie zna , lub nie chce jej poznać będzie ją przerabiał na własnej skórze.

Nikomu źle nie życzę , ani nie zamierzam nikogo straszyć  , ale dziele się swoimi spostrzeżeniami od dłuższego czasu.

Widzę jednak że tak naprawdę wszyscy się obudzą jak giełdy pójdą o 50 % w dół ….tylko wtedy będzie już za późno.

Czy ci ludzie którzy decydują o gospodarce światowej robią to świadomie nie wiem. Kiedyś myślałem że to są analfabeci finansowi , ale jestem coraz bardziej przekonany że oni nie są tacy głupi  ,robią to wszystko świadomie żeby utrzymać się u władzy , a ze ktoś inny za to kiedyś  zapłaci to dla nich nie jest żaden problem. Ważna jest władza i nabicie własnej kabzy .

Ten post ma 32 komentarzy

    1. admin

      Bardzo ciekawy post ale nie ze wszystkim sie zgadzam.
      Cezary mówi że cos zle sie dzieje w systemie bankowym na świecie …i z tym się zgadzam.Obniżono limity przelewów w bankach nawet polskich ,po to żeby utrudnić ludziom podejmowanie gotówki na wypadek paniki!!!!!!!!!!
      Jeśli depozyty bankowe na świecie są w wysokości 900 mld $ , a suma ubezpieczenia tych depozytów wynosi 11 mld $ to sami musimy sobie odpowiedzieć na to pytanie ,co się stanie z naszymi oszczędnościami jak banki się posypią.
      Sam autor mówi że za 3 lata z 500 000 $ może się okazać że zostanie 50 000 lub nawet 5 000 $. Całkowicie się z nim zgadzam.
      Jeśli lokować swoje oszczędności to nie w akcjach tylko w złocie i srebrze.Trzeba kupić dobre wiadro , najlepiej ze stali nierdzewnej , wypełnić je złotem po brzegi i zakopać głęboko w ogródku tak żeby nikt nie wiedział gdzie.To jest najlepsza inwestycja.
      Niestety co do tych możliwych wzrostów na giełdzie i tzw, dna z pazdziernika 2022 , całkowicie się z autorem nie zgadzam.Jak zostanie pokonany poziom dna z października 2022 to wtedy wszystko będzie jasne i wyjaśni się kto tak naprawdę ma racje.Nie ma sensu dyskutować na ten temat.
      Co do aktualnej wartości złota że jest ono tanie całkowicie zgadzam się z autorem.
      Cały ten post tak na dobra sprawę jest nagonką na płatne porady finansowe autora.
      W sumie ma racje , bo dlaczego miałby się dzielić nieodpłatnie swoimi prognozami.
      Trzeba być bardzo krytycznym słuchaczem każdej wypowiedzi i prognozy , z moja włącznie.W końcu to są tylko moje własne przemyślenia i prognozy bardzo odbiegające od tzw. opinii większości.
      Autor wspomina o potężnym dodruku pustej gotówki od 2008 roku która tak na dobra sprawa wyparowała z obiegu.
      Czy naprawdę są jeszcze ludzie którzy myślą że FED może tak bez końca ratować gospodarkę dodrukiem pustych bezwartościowych pieniędzy.
      Powiem więcej ……jak WIG spadnie do mojego prognozowanego poziomu 28 490 pkt. to wtedy tak naprawdę już ostatni raz FED uruchomi swoją drukarkę i ostatni raz zaleje rynek bezwartościowym pieniądzem ….ale na krótko…..bo potem nie będzie tego typu działania będą już kompletnie nieskuteczne.

    1. admin

      Dziękuje bardzo za ten artykuł.Mamy bardzo podobne spostrzeżenia za autorem na temat tego co nas czeka w najbliższej przyszłości tzn. krachu wszechczasów.
      Ja poszedł bym nawet trochę dalej.Uważam że ten krach nie będzie wynosił 60 % , tylko dużo więcej.Z moich obliczeń wynika że będzie wynosił ok. 95 %.
      Nie odbędzie się to jednym impulsem.Ale najpierw zostanie ustanowiony pierwszy dołek który większość uzna za dno krachu.Wg moich obliczeń nastąpi to wtedy gdy WIG spadnie do poziomu 28 490 pkt.
      Potem będzie wzrost korekcyjny którego szczyt tez już mam określony.Zresztą wspominałem o nim w blogu i jeśli ktoś bardzo uważnie czyta i śledzi na bieżąco to co pisze to można to odnaleźć.Nie napisałem tego wprost ale można się tego domyśleć .
      Nie jestem jasnowidzem , ani nie ma żadnej szklanej kuli tylko czytam to co widzę na wykresie AT.
      Jakie będą tego przyczyny nie wiem bo jest to bardzo trudne do ustalenia ,ale generalnie przyczyną tego krachu moim zdaniem jest zniesienie parytetu złota w 1972 roku i dodruk pustego pieniądza.
      Autor nie jest pewien czy szczyt hossy wszechczasów już się zakończył , a ja uważam że tak i od przełomu 2021/2022 jesteśmy już na etapie Krachu stulecia.
      Tak samo jak autor tego artykułu uważam że warto i trzeba poczytać trochę historii jak powstawały i upadały imperia i wielkie mocarstwa na świecie.
      Żeby zrozumieć giełdę i to co się na niej obecnie dzieje nie wystarczy śledzić na bieżąco dane makroekonomiczne ze świata , i zastanawiać się co jutro zrobi FED i jaki to będzie miało wpływ na giełdę.
      Warto na to wszystko spojrzeć szerzej nie tylko z perspektywy kilku ostatnich dni czy tygodni.

      1. Michał

        95proc spadku? No nieźle. Może sprawdź najpierw, że skalę na wykresach są rozne i wystarczy przełączyć między liniową a logarytmiczną i będą inne wyniki.
        Poza tym można spojrzeć na kraje gdzie waluty są bardzo słabe. Argentyna albo Turcja. Hossa na całego. Więc jeśli ma upadać system oparty na dolarze to czy na pewno to oznacza spadki nie widziane nigdy w historii?

        Credit suisse upadło. Deutsche Bank na krawędzi a jak widać tragedii na rynku nie ma.
        Grasz shorty na fw40 i jest duzo wyżej niż kilka tygodni temu.
        Djia jest 4-5 proc poniżej ważnego oporu. To chyba nie świadczy o jakimś bardzo słabym rynku. Dax jeśli odpali kolejna falke w górę a kwiecień czasami na to pozwala to będzie szczyt historyczny a nie mega spadek.
        Przyszły złe wiadomości i rynek wytrzymał dość dobrze.
        Więc trzeba kolejne złe wiadomości bo na CS czy DB to dalej nie spadnie.
        Idealny moment aby zrobić wzrostową falke bo ludzie się nastawili pesymistycznie. Wzrosty na ścianie strachu.

        Ja obecnie nic nie gram bo wakacje mam. Ale na pewno bym teraz w S nie siedział.

        1. admin

          Każdy ma swoje zdanie na ten temat.I to jest bardzo dobrze.

      2. Sławek

        Jeżeli zakładasz, że didżej spadnie o 95 % do 500 pkt to znaczy by to odrobić trzeba 6000 % około.,z obecnych poziomów Jeżeli tak to ma być to świat czeka ogromną wojna światowa i kataklizmy razem wzięte typu meteoryt lub coś co dziś trudno nawet śnić

        1. Sławek

          Przepraszam didżej mosialby wzrosnąć 60 razy

        2. admin

          Odpowiem jak zwykle podobnie.Widzę to na wykresie i odczytuje to z AT a jaka będzie tego przyczyna i konsekwencje tego nie wiem.

        3. Michał

          Jeśli tak spadnie to i tak nawet ta kasa z shortow nie będzie nic warta. Bo to będzie świadczyło o całkowitym załamaniu całego systemu.

          1. admin

            Na pewno będzie miała swoja wartość,a najważniejsze że wszystko będzie tak tanie że jak ktoś będzie miał prawdziwa kasę to go będzie stać na wszystko.
            A jak ktoś będzie miał złoto to będzie ustawiony do końca życia , niezależnie od tego ile ma lat.

  1. Andrzej

    Andrzeju, tak szczerze… to udalo ci sie cos zarobic na takiej taktyce przez ostatnia dekade? Kupowanie zlota na mozliwym szczycie kiedy cena jest napedzana niepewnoscia na rynku? Moze pomysl o jakies alternatywie – cos w stylu BRK.NYSE?

    1. admin

      Złota nie kupuje w celach spekulacyjnych .To jest moje zabezpieczenie kapitału i inwestycja na długie lata.
      To że dzisiaj złota nikt nie postrzega jako dobrej inwestycji to wcale nie znaczy że tak jest.

      1. Michał

        No przecież mnóstwo ludzi nakupiło złota. Zwłaszcza w ciągu ostatnich 3 lat.

        Niemal każdy „ekspert” od inwestycji radzi kupno złota. Bo przecież ma chronic przed inflacją …

        1. admin

          Nie jestem do tego tak przekonany jak ty.Jak czasami czytam na temat struktury portfeli niektórych analityków czy innych osób inwestujących na giełdzie to złoto stanowi w ich portfelu ok. 5 % wartości.
          Moim zdaniem to bardzo mało.
          Jeśli chodzi o skale to arytmetyczna.Chociaż tak naprawdę prawdę oddaje tylko skala logarytmiczna.

        2. Andrzej

          Dokladnie, teraz wszyscy kupuja. Nie wiem czy dobry moment jest teraz na kupno bo w koncu wiekszosc nigdy nie ma racji – zaznaczam ze sam nigdy nie inwestowalem w zloto i nigdy nie bede.
          Jedno jest pewne – na zlocie mozna tylko wtedy zarobic jak sie sprzeda wiec wydaje mi sie ze taki moment wlasnie jest teraz. Ja tam wole dywidendy zbierac i inwestowac dalej…

          1. admin

            W chwili obecnej złoto i srebro dla mnie to nie jest inwestycja w celach spekulacyjnych żeby zarobić i sprzedać , tylko zabezpieczenie kapitału a dokładnie gotówki którą np. posiadam. Lepiej oszczędności przetrzymywać w złocie niż na koncie w banku bo może się okazać że jutro tego banku już nie ma bo splajtował.
            Z kolei akcje i dywidendy z nich są moim zdanie bardzo ryzykowna inwestycją.

  2. Sławek

    Na wykresie tygodniowym wig 20 tworzy się gwiazda poranna ale z wnioskami czekamy do końca bieżącego tygodnia

    1. Sławek

      Biała świeca coraz wyższa i tu wkrada się pycha gdyż dzisiejszy wzrost otwiera się luka dzienną. Koniec tygodnia jutro, opór na 1750 trzyma. A jeżeli chodzi o gwiazdę poranną negacja nastąpi dopiero po przebiciu okazałej podstawy bialej swiecy. Najbliższe parę sesji wyznaczy kierunek

  3. Michał

    Do mają będzie rosło jeszcze. Za duży lęk na rynku aby spadało.

  4. Andrzej

    Z akcjami i dywidendami to sie czesciowo zgadzam. Po ostatnich mocnych odbiciach to sie staja ryzykowne (im nizsze wyceny tym nizsze ryzyko). Ale z drugiej strony „time in the market” sie liczy a nie „timing the market”. Mysle ze juz niestety nie spadna w tym roku. Wyglada na to ze obydwoje liczymy na te spadki – ty zeby shortowac a ja zeby cos dokupic. W tej chwili wielkich okazji na indywidualnych akcjach nie widze wiec dorzucam to ogolnych indeksow.

  5. Michał

    No i DAX mamy na rocznym szczycie. Paryski CAC też znowu w rejonie ostatniego ATH.
    Indeksy z USA wyżej niż przed paniką bankową.

    Na razie nie widać aby to chciało spadać. Bessa na rynkach rozpoczęła się ponad 5 kwartałów temu a to już spory czas.
    Media mocno nakręciły panikę, kasa płynie do funduszy rynku pieniężnego, fundusze akcyjne z dużą gotówką czekają.

    Granie S obecnie to jest wg mnie mało perspektywiczne reward/risk.

    1. admin

      To że w pod koniec marca mamy ujemne temperatury w nocy wcale nie oznacza że wraca zima.

      1. Michał

        ale to nie ma zimy nie oznacza, że zimno być nie może.
        Ogólnie mamy bessę w Polsce. We Francji czy UK jest hossa. Niemcy też na granicy hossy.
        Jest dużo złych rzeczy w cenach. I sceptyczne nastawienie do akcji. Bardzo byczy sygnał do dość mocnego podbicia. Spx jest na dobrej drodze do 4200 i 4300.
        Bez jakiegoś mocnego czarnego łabędzia na tym rynku ciężko będzie o większe spadki.
        Polecam zrewidować swoje prognozy i nastawienie.
        Bo jeszcze 2 tygodnie temu pisałeś o panice i powrocie spadków a obecnie jesteśmy wyżej w USA niż przed problemami z bankami. Tak słaby rynek się nie zachowuje.

        1. admin

          Przeczytaj odpowiedz do Kasi .Tam częściowo odpowiedziałem na twoje pytanie.
          To że Dax zbliża się do ostatniego szczytu nie oznacza że mamy hossę na tym rynku.
          Jak przebije ten szczyt to dla mnie mnie tez nie będzie to jednoznaczny sygnał.
          Ale możemy wrócić do tego jak to się stanie bo teraz nie warto się nad tym zastanawiać .
          Panika na rynku była i o tym wszyscy wiedzą.
          Czy dzień wcześniej czy parę dni wczesnej przed upadkiem banku SVB ktoś wyobrażał sobie że na giełdzie Wall Street akcje np. banków w jeden dzień mogą spaść o 50 % !!!!!!!!!!,
          A jednak to się stało.Czy ty uważasz że wszystko jest ok bo nastąpił korekcyjny wzrost po tej aferze.Giełda w długim terminie stoi mocno na fundamentach ale w krótkim terminie bardzo często zachowuje się irracjonalnie.
          To co sie stało z bankami w ostatnich dniach to jest tylko wierzchołek góry lodowej który odsłonił się na chwilę.
          To że orkiestra cały czas gra na Titaniku nie oznacza że wszystko jest w porządku i można się dalej spokojnie bawić.

          1. Michał

            Ale kto powiedział, że rynek jest racjonalny? Po prostu rynek robi swoje. A najczęściej się mylą ci co wróżą krach. Na wall street jest cała masa takich piewców bessy i średnio od lat na tym wychodzą. A teraz mamy szczególnie dużo takich nastrojów. Ulica i zarządzający na wall street są mocniej pozycjonowanie na gotówkę więc w takich sytuacjach ciężko o mocne spadki.
            Technika na wielu rynkach mówi, że jest hossa. Sam ciągle przywołujesz AT ale mam wrażenie, że skupiasz się tylko na argumentach pod swoją tezę.

          2. admin

            Ty uważasz że mamy hossę , a ja że od przełomu 2021/2022 jesteśmy na już niestety na etapie krachu.
            Ktoś z nas pewno ma racje . Czas zweryfikuje to wszystko.

  6. Ernest

    Jak dla mnie jest Pan osobą chorą psychicznie.

  7. Kasia

    Coś Andrzej nic nowego nie pisze a zawsze w sobotę coś nowego napisał.
    Pewnie nie może zebrać myśli Dow Jones powyżej 33 tys pkt Co się dzieje.
    Psychologia, upadłości paru banków paro dniowa panika i powrót do wzrostów, Kto by się spodziewał nikt lub prawie nikt ale duzi gracze znów wykorzystali małą panikę do kupna..
    Andrzej także przewidywał dalszy spadek no niestety.
    Od jakiegoś czasu słyszalam chyba ze dwa razy, że rynek czeka w USA na kolejny rekord wszechczasow i dopiero nastąpi jazda na sankach. Czas pokaze

    1. admin

      Nie zawsze uda mi się pod koniec tygodnia coś napisać i stad to opóźnienie.
      Jestem wyjątkowo spokojny o aktualna sytuacje na giełdzie.Mój depozyt na pozycji krótkiej na kontraktach jest wyjątkowo bezpieczny.Denerwowałem się bardzo jak DJI na przełomie listopada i grudnia 2022 utworzył tzw. trójkę korekcyjną a/b/c ( opisywałem to w blogu ) i przez następne 3 miesiące nie chciał spadać .Wtedy to sie denerwowałem.Teraz jestem spokojny o dalszy szpadek DJI i nie tylko.
      Wojna na Ukrainie wybuchła 23.02.2022 na poziomie WIG 62 826 . Następnego dnia WIG spadł do poziomu 56 86 pkt , by 1 kwietnia być na poziomie 67 716 pkt. tzn. wyżej niż przed wybuchem wojny.
      To że obecnie DJI jest wyżej niż przed przeceną po problemach bankowych , dla mnie nic nie znaczy.
      Rynek zrobi swoje i moim zdaniem będzie kontynuował spadek.
      Napisze coś dzisiaj ale muszę mieć wolna chwile żeby przelać na papier swoje przemyślenia.

Dodaj komentarz