W piątek Fed podał prognozę na obniżenie stóp procentowych.
Czy ma to jakiekolwiek znaczenia na notowania na giełdzie ?????
To jest już trzeci mój post w tym temacie. Poprzednie znajdziecie pod hasłem FED.
Wszyscy oczekują prognozy FED na podnoszenie czy obniżanie stóp procentowych w nadziei że to im podpowie czy i jak inwestować.
Dla mnie to wszystko jedna wielka bzdura.
FED ustanawiając stopy procentowe nie ma bezpośredniego wpływu na notowania na giełdzie tylko podażą za trendem rynkowym.
A to jest bardzo duża różnica.
Na poniższym rysunku przedstawiłem jak ja to widzę.
Link do notowań FED dołączam aby można było bardziej precyzyjnie się temu przyjrzeć https://pl.tradingeconomics.com/united-states/interest-rate
Od 1980 r. raz to obniża stopy procentowe by potem je podnosić.
To nie ma kompletnie sensu. Jakby nic nie robili przez te 50 lat i poruszali się po prostej spadkowej która zaznaczyłem na rysunku efekt byłby taki sam.
Inną rzeczą jest że mają możliwość drukowania pustych , bezwartościowych dolarów które maja duży wpływ na gospodarkę. I tym zakłócają to co się dzieje w gospodarce.
Trzeba na to spojrzeć bardzo prosto. Nie warto analizować 100 tyś. czynników zew. które mogą mieć wpływ na notowania na giełdzie.
Od 1980 r. kiedy został zniesiony parytet na złoto mamy długotrwałą hossę na akcjach , a stopy procentowe wyznaczane przez FED maleją zgodnie z prosta która zaznaczyłem na wykresie.
Teraz sytuacja się odwraca, rozpoczyna się krach lub jak ja to określam już się rozpoczął na przełomie 2021/2022.
Stopy procentowe będą w długim terminie rosły zgodnie z krzywą którą zaznaczyłem na wykresie.
Czy to nie jest proste. I tak się trzeba patrzeć na rynek a nie szukać nowinek gospodarczych czy zastanawiać się czy Tramp wygra wybory czy nie i co zjadł na śniadanie.
Zwróćcie uwagę co się działo ze stopami procentowymi w latach 2004/2006/2008.
Najpierw gwałtownie rosły do 2006 r. by potem równie gwałtownie spadać do 2008.
Przecież to nie ma kompletnie sensu .
To tak jakby ktoś rozpędzał auto do maksymalnej prędkości na prostej by potem gwałtownie hamować.A przecież można jechać spokojnie i bezpiecznie z średnią prędkością i efekt będzie taki sam.
Czy ci ludzie tam w FED tego nie widzą .Czy cały świat tego nie widzi !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Oni swoimi stopami procentowymi nie mają wpływu na gospodarkę tylko podążają za nią odczytując 100 tyś. różnych wskaźników i z opóźnieniem wyznaczają stopy procentowe.
W pierwszym wpisie napisałem że to są analfabeci ekonomiczni.
Dzisiaj nie wiem jak to mogę określić ale uważam że oni są chyba świadomi tego co robią tylko nie maja specjalnie na to wpływu i żeby uchronić swoje własne tyłki nawijają nam makaron na uszy tłumaczą że ratują gospodarkę.
A tak naprawdę dolewają oliwy do ognia.
Przez te ostatnie 50 lat dorobili się potężnych majątków i teraz pewno zastanawiają się jak z tego wybrnąć nie tracąc zbyt wiele.
Im się krzywda nie stanie , bo to my szarzy obywatel za to wszystko zapłacimy. A jak krach będzie się zbliżał do końca to oni za bezcen kupią wszystko co się da i znowu będą górą.
Ale jestem przekonany że pewne zjawiska można na giełdzie dostrzec chociaż jest to bardzo trudne.
I w długim terminie zabezpieczyć się przed tym wszystkim.
Są oczywiście tacy którzy będą spekulować krótkoterminowo ale ja do nich nie należę.
Chcesz nam tu wszystkim powiedzieć ,że krach już jest a stopy % będą szły ostro do góry .To ci powiem masz niezły tok rozumowania .Jak w gospodarkach działo się źle to FED podwyższał czy obniżał stopy.Zawsze obniżał. Nawet jak nastąpiło załamanie covidowe wszystkie banki centralne obniżały do zera
Ty mówisz co było , a ja przedstawiam jak ja to widzę ,czyli jak będzie.
Stopy procentowe nie pójdą od razu prosto do góry.Najpierw trochę spadną,tak jak zaznaczyłem na rysunku ,dopiero później ruszą do góry.Jaka będzie tego przyczyna nie wiem.Ale tak to widzę i tak prognozuje.
Rozumiem jak giełdy będą lecieć po 5-10% w dół to FED w ramach pomocy gospodarce będzie podwyższał stopy %.Powinienes dostać Nobla z ekonomii bez dwóch zdań
A co powinien zrobić FED ja będzie taka sytuacja?
Jak giełdy lecą i gospodarka się sypie a inflacja jest pod kontrolą to chyba logiczne że banki centralne dla ratowania gospodarek obniżają stopy% Czego tu nie rozumiesz.Widze że piszesz nowe tematy aby pisać.
Jak gospodarki pędzą i inflacja się wymyka spod kontroli to banki muszą zacieśniać by schłodzić gospodarkę robią to świadomie .Tak jak nasz bank podniósł z zera na 6% by doprowadzić ją do celu gdyż ile inflacji mieliśmy około 20% .Jak by nic nie robili było by może 50 ico było by lepiej
Ok. A wg ciebie jaki będzie scenariusz zarówno dla giełdy jak i dla fed…na ten rok
https://blogi.bossa.pl/2024/08/25/wykres-dnia-szalone-odbicie-w-usa/
Jak tylko rynki idą do góry to wszyscy się cieszą i prognozują dalsze wzrosty , jak giełda spada to jest odwrotnie …..jak tu się w tym wszystkim połapać ….ciekawe nie powiem
Tez tego nie rozumiem. Kazdy sie cieszy jak kupuje drogo teraz a nie kupuje jak akcje sa tansze. Dobry przyklad jest teraz z kopalniami rudy zelaza (Rio, BHP, Vale, FMG).
Nie rozumiem co chciałeś napisać.
Wróżenie z fusów.To o czym ja myślę to to że w USA mogą poprawiać ath do końca roku względny spokój.Co do FED pewnie zacznie obniżać stopy od września.
A co u nas też zakładam względny spokój z boczniakiem góra dół a wszystko zależy od rynków bazowych w Stanach.Choc z nowym ath może być spory problem gdyż sektor bankowy jest już mocno wykupiony i marne szanse na nowe szczyty.Na moje rynek jeszcze da pograć sektorom jeszcze nie granym ale mało ważących w głównych indeksach .Ale to jest tylko moja interpretacja .A jak będzie zobaczymy
https://bullandbearprofits.com/Content/Images/Product_Specific/Investing_Insights/2024/July-Aug/hmi240816.jpg
https://stooq.pl/mol/?id=4032
Fajny ten krach. Mamy krach od ponad 2 lat a tu DAX na nowych szczytach. DJIA też w pobliżu.
Jak są nowe szczyty to znaczy że mamy wieczna hossę …czy dobrze rozumiem ? Są tacy którzy widzą to co wszyscy widzą ….i są tacy którzy widzą to czego nie widać …..ciekawe kto będzie miał rację ?
W dluzszej perspektywie to pewnie mamy wieczna hosse. Zycie jest napewno lepsze niz 10, 20, 50 czy 100 lat temu.
Jest napewno …ale chodzi o to co będzie ,a nie o to co jest
Popadasz w lekką paranoję. Na wykresie hossa ale ty wiesz lepiej bo niby znasz przyszłość.
Wyczytałeś z wykresu krach krachów …
To tak jakby mieć na koncie 100 pln ale twierdzić, że to nie jest 100 tylko 1 milion bo przecież niedługo coś zarobisz. I wszyscy tu widzą 100 pln ale tak naprawdę to jest milion!!!
Tylko, że nadal za te pieniądze zrobisz małe zakupy w Żabce a nie kupisz mercedesa jakby się wydawało.
I tak samo sytuacja z indeksami. Indeksy robią ATH ale przecież wszyscy się mylą, za chwilę spadnie. Więc nie mamy hossy tylko mamy krach.
Weź sobie to przeczytaj kilka razy i odpowiedź sobie czy to ma sens …
Widzę że mój punkt widzenia odbiega całkowicie od tego co ty widzisz na giełdzie , a ja nie potrafię cie przekonać do swojego punktu widzenia.
Rozumiem to.
Ale jeśli pozwolisz to chciałbym zadać tobie kilka pytań.
1. Czy uważasz że w AT jest tak formacja którą Robert Prechter opisuje jako trójkę nieregularną a/b/c, gdzie np. szczyt fali „b” jest wyżej niż początek fali „a” , a fala „c” kończy się niżej niż początek fali „b”. Na poprzednich wpisach narysowałem jak tak fala wygląda.
2. Czy zgadzasz się ze mną czas trwania tej fali korekcyjnej a/b/c może trwać zarówno jeden dzień , jeden miesiąc, jeden rok jak i więcej
3. Czy uważasz że ma jakikolwiek sens zaznaczania na wykresie AT gdzie jesteśmy i dokąd zmierzamy.
Chciałbym żebyś odpowiedział mi na te proste pytania , bo być może łatwiej mi będzie zrozumieć twój tok myślenia.
1. Czy uważasz że w AT jest tak formacja którą Robert Prechter opisuje jako trójkę nieregularną a/b/c, gdzie np. szczyt fali „b” jest wyżej niż początek fali „a” , a fala „c” kończy się niżej niż początek fali „b”. Na poprzednich wpisach narysowałem jak tak fala wygląda.
2. Czy zgadzasz się ze mną czas trwania tej fali korekcyjnej a/b/c może trwać zarówno jeden dzień , jeden miesiąc, jeden rok jak i więcej
3. Czy uważasz że ma jakikolwiek sens zaznaczania na wykresie AT gdzie jesteśmy i dokąd zmierzamy.
Nie wiem może Michał ci odpowie ale i ja wypowiem się na ten temat.
Rysować sobie możesz różne bochomazy i w nie wierzyć.Znasz tylko jedną formację AT nieregularną płaską.
I więcej do szczęścia ci nic nie jest potrzebne .Nikt poza tobą nie wie co się dzieje na rynku pomimo ,ze jesteś wyzerowany.
Oczywiście istnieje taka formacja jak opisujesz ale tu to co widzisz na wykresie nic takiego nie jest.
Dlaczego .Gdyż to co rysujesz to nie są żadne podfale tylko normalna fala.Jak podfala może być dłuzsza od fali głównej przecież to kompletny absurd.To tak jakbym rysował piątkę eliota rynek by wykonał pięc fal i nagle runął i zaczoł kolejną zwyzkę i bym powiedział ,ze to podfala 12345 przecież to nie trzyma się kupy.
Nikt nie wie co się dzieje na rynku tylko ty .Ponoc obliczyłeś ze Dji miał nie przebić 41175 z dokładnoscią do 0,02 i co ?który to już poziom.Pierwszy to był 27500 dzis didzej 41300….Andrzej kompletnie nie wiesz co się dzieje na rynku i zapewne niewielu wie Może jakas największa ryba na swiecie ??Jak by wiekszość analityków wiedziała co się na rynku dzieje nikt by nie zarabiał.
Czytałem też na twojej stronie wpis „O MNIE” .Krach już przewidywałeś w 2005 i napisałeś wiele meili o krachu wszechczasów do mnóstwa instytucji finansowych.I do tej pory kicha .
Ale żeby nie była ta hossa w USA trwa już ponad 15 lat i wiecznie trwać nie bedzie
To jest Twój punkt widzenia …ja to widzę tak jak to opisuje ….mam wrażenie że uwierzysz w to co pisze dopiero wtedy gdy wig spadnie do poziomo ,28 490 pkt. ……..
Weż sobie wykres Didzeja czy Sp 500 od 150 lat .to nawet krach z 1929 jest mało widoczny.Czyli można powiedzieć ,ze mamy ciągłą hosse z krótkimi epizodami.
Rozumiem ,ze ten krach ,który nadchodzi to będzie krach wszystkich krachów i cofnie nas do ery dinozaurów.Skoro Dji ma osiągnac 500 pkt to ci powiem Andrzej nikt tego krachu nie przeżyje
Przeżyjemy ten krach.O to jestem spokojny.Nie wiem jakie bedą konsekwencje tego krachu , może następna wojna światowa, nie mam pojęcia.
Ja się na to patrzę z perspektywy AT.AT nie podaje ani przyczyny ani w jaki sposób do tego dojdzie.
Ale może tak być tak jak piszesz że będzie to krach który będzie korygował 150 – letnią hossę.
Rozumiem że trudno sobie to wyobrazić,ale powiem ci że jestem do tego przekonany i jak czytam i słucham różne wypowiedzi na temat ogólnej aktualnej sytuacji na świecie w gospodarce i politycy to wszystko staje się dla mnie proste.Nie chodzi mi o informacje z ogólnodostępnej TV tylko wybrane zagadnienia np. z netu .
W książce Teoria fal Eliotta Albert J. Fost współautor książki gdzieś tam napisał że nie warto się zastanawiać dlaczego tak się stanie jak zobaczysz coś na AT.Warto przyjąć to jako pewnik i tyle.
SEO izleme Google SEO ile hedef kitlemize daha kolay ulaşıyoruz. https://www.royalelektrik.com/sirintepe-elektrikci/
Mój punkt widzenia jest taki że jesteśmy blisko przesilenia.Ten kto obserwuje walory dokładnie widzi że trwa dystrybucja na spółkach dużo ważących.Do kiedy to potrwa można tylko się domyślać .Trzeba dać pograć jeszcze tym co nie grali dlatego nie można zawalić rynku.Takie jest moje zdanie .A twój poziom 28490 kompletnie nie do przyjęcia.Czekajac na ten poziom pociąg znów ci odjedzie
Podciągnięcie rynku chyba tylko by spowodował koniec wojny.Choc słyszałem wypowiedź Zalewskiego że do końca roku będzie coś próbował negocjowac
„To jest Twój punkt widzenia …ja to widzę tak jak to opisuje ….mam wrażenie że uwierzysz w to co pisze dopiero wtedy gdy wig spadnie do poziomo ,28 490 pkt. ……..”
A w hossę kiedy uwierzysz?
Gdy DJIA dojdzie do 54500?
Bo taka sama odległość w dól do 28.5 jak w górę do 54.5k.
Poziomów, które miały zatrzymać DJI było tak dużo, że ciężko zliczyć.
Ale oczywiście musisz straszyć spadkiem minimum 30proc.
I tylko straszenie Ci zostaje. Bo jak widać krachu nie było i nadal nie ma. Taka sama szansa na mega hossę jak na ten krach. A w sumie hossa ma większe prawdopodobieństwo. No ale wiem, znów napiszesz, że tym razem będzie inaczej. Bo ABC i takie tam …
Już nie takie formacje były negowane. Na apple już różne poziomy miały kończyć hossę. I co? Nadal pod ATH.
Do euforii, która zwiastuje załamanie rynku jeszcze daleka droga. Za dużo osób siedzi i wieszczy krach.
ok. zupełnie inaczej postrzegasz to co się dzieje na rynku.I tego nie neguje.
Każdy powinien mieć swój punkt widzenia …. i tylko życie zweryfikuje kto będzie miał ostatecznie racje.
Pozdrawiam …..